Któregoś dnia, na rynku kupiłam te oto przedmioty od dziadka handlującego starociami za jedyne 2 zł od sztuki.
Postanowiłam nadać im wygląd bardziej pasujący do mojej przyszłej kuchni. Trochę szlifowania papierem, parę pociągnięć wałkiem i oto co powstało...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz